Różnorodność faktur i kształtów w obrębie zawężonych barw to ciekawa zabawa, spore wyzwanie i sposób na ( mam nadzieję) ciekawe wnętrze. Poszukuję pomysłów i inspiracji.
Nie lubię gotowych, "ładnych" rzeczy.
Jeśli nad czymś się zatrzymuję to rozczarowuje ilość cyfr w cenie.
***
Na tych koszulkach pociętych w drobne paseczki i powiązanych na jutowym worku jest miękko i miło dla stóp.
Tu najdroższy był czas. Nie liczyłam godzin pracy, bo wykorzystywałam każde wolne nawet 10 minut. Mam wrażenie, że wyszedł mi dość drogi dywanik :-), choć rzeczywisty koszt zmieściłby się pewnie w cenie przeciętnie płatnej godziny pracy.
Zrobiłam dwa.
Do sypialni.
Tym pomysłem się inspirowałam.
Zmieniłam tylko kolory, długość paseczków, sposób wiązania i bazę oraz wielkość (mój ma ok.60x200cm).
Chropowato, miękko i gładko.
W planch jescze jeden, dla stóp Małej L. w kolorach bzu.
7 komentarzy:
Świetny, bardzo mi się podoba. Widziałam już tę inspirację i sama mam zamiar taki zrobić. Mam tylko nadzieję, że czasu i cierpliwości wystarczy :)
Pozdrawiam serdecznie
Wygląda rewelacyjnie, to musiał być ogrom pracy. Też wczoraj pisałam o pociętych koszulkach, tylko, że u mnie efektu jeszcze brak. pozdrowienia ;-)
świetny jest :))) uwielbiam wszelakie "hendmejdy" :)) Pozdrawiam cieplutko
Zachecam Was bardzo do zrobienia. Tylko uwaga! uzależnia straszliwie :-)Życzę owocnej pracy i ogromu cierpliwości.
Dywanik jest sliczny,jak wszystko co wychodzi spod twojej reki:)
Bardzo dziękuję :)
Pomysł na dywanik jest super, czekam wiec na "długie zimowe wieczory" by taki zrobić :) pozdrawiam :)
Prześlij komentarz