niedziela, 31 stycznia 2010

Dwie.

Stały dwie podstawy lamp.
 Pod stolikiem stały.
Patrzyłam i myślałam co z nimi zrobić. Przeniosłam w miejsce mniej widoczne, by nie drażniły. I co? I tak o nich myślałam.
Długo to trwało, czasu brakowało. A że lampami zajęłam się ostatnio to i te dwie doczekały się zaistnienia.
Abażurów poszukałam, tasiemki zakupiłam, ulubiony klej zatrudniłam.
Wieczory dwa poświęciłam.
No i świecą już.

13 komentarzy:

llooka - K a r o l i n a pisze...

Li jesteś mistrzynią B&W!!! Wspaniałe lampy stworzyłaś! I ten abażur- mistrzostwo!
Cieplutko pozdrawiam!

Asia pisze...

Cudowne lampy! Pomysł na abażur naprawde jest powalający; śliczny!

aagaa pisze...

Stały ,stały i doczekały się.Są piękne!!!Abażur niesamowity!
Pozdrawiam

Dorota pisze...

Abażur cudny :-)Co tu mówić, jak zresztą wszystko co robisz :-)Nie mogę się tylko dopatrzeć czy to haft taki piękny czy szablon?I skąd takiej przecudnej urody wyczarowałaś jeśli mozna spytać :-)

enchocolatte pisze...

bardzo , ale to bardzo podobają mi się te abażury!
pozdrawiam,
E.

li. pisze...

Bardzo miło mi gościć Was i czytać Wasze słowa.Doroto, to nie haft, nie szablon.To wydruk naprasowany na tkaninę i przyklejony do abażuru.Llooko, to co Ty zrobiłaś to dopiero mistrzostwo!

deZeal pisze...

Droga Li, bardzo dziękuję za zgodę na poczynienie kopii (na efekt będzie trzeba jeszcze poczekać, bo u mnie nie tylko łazienka, ale i chałupa cała w rozszypce, ale jak się już z tym uwinę, to nie omieszkam pokazać:) Pytanko mam maleńkie, jak uczepiłaś ten chwost, że się taka hmmm, odwrócona spódniczka zrobiła?? ;)
A dzisiejsze lampy zachwyciły mnie nie mniej. Piękne rzeczy tworzysz, oj piękne. Nie ma to jak pomysłowa głowa :)
Pozdrawiam cieplutko

Renata pisze...

Piękne lampy!! Abażury rewelacyjne.
Niesamowity klimat.

Pozdrawiam serdecznie

Anonimowy pisze...

Klimat jaki tymi abażurami wyczarowałaś jest super.

Tak myślę, że czasem coś musi poczekać na swoją kolej - wtedy jak w głowie narodzi się pomysł - wychodzą właśnie takie wspaniałe rzeczy

Pozdrawiam serdecznie

lambi pisze...

Szkoda gadać...żałuję, że Taka mama z takim talentem i tak cudownie pokazująca dzieci nie jest na "smykach". Szczęki by tym babom opadły...Ale cieszę się, że znalazłam Cię tutaj :)

Lovely Home pisze...

Dzięki tobie wiem co zrobię ze swoimi nogami od lamp,czas wreszcie zabrać się do roboty,w te długi zimowe wieczory.Podziwiam.
Pozdrawiam serdecznie i zapraszam do mnie(:

Bożena pisze...

Piękne rzeczy tworzysz i uwielbiam ten klimacik black&white.Chyba mnie nim zaraziłaś.Zapraszam do mnie po wyróżnienia

Kamila pisze...

o jacie jaka piękna !!! pierwsze co mi się wyrwało jak zobaczyłam zdjęcie :) rewelacyjna po prostu jest :) mam podobne podstawy - jedną mniejsza druga dużą, na lampę podłogową. Też surowe stoją póki co ;)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...