Szafę dostałam od koleżanki. Remontowała odziedziczony dom. Szafy były dwie.
Nie wiem , co z drugą się dzieje, co stało się, gdzie stoi.
Chyba boję się zapytać.
Cieszę się, że chociaz jednej los jest pewny.
Stoi u mnie.
Oczywiście wszyscy myśleli, że zaciapię.
Nawet mnie do tego dość mocno namawiano.
No jak ja mogłabym?
Poza tym , że piękna, to i jeszcze z charakterkiem.
Raz nie chce się zamykać, raz otwiera się sama, zawsze skrzypi i cudnie pachnie pociągnięta woskiem.
Chciałam skończyć do czerwca.
Udało się.
Tak strasznie się cieszę.
Jeszcze kilka lat temu nie śniłam nawet o takim miejscu.
Jest tu wszystko (no prawie) czego potrzebuję.
Pracuję tu i odpoczywam.
Ostatnia zachcianka-zwykła kanapa.
Marzenia spełniają się czasem:-)
19 komentarzy:
No i nie zaciapała. Czasami pewne rzeczy powinny jedynie odzyskać swoje dawne. Koniecznie spytaj się co z drugą, bo może może
Szafa piękna ( nawet niezaciapana) a reszta wnętrza.....czad!:)
Kochana Li., to prawdziwy atelier! Oj, przepiekna ta szafa! Sama wiem cos o tym "charakterku":) No i, powiem szczerze, schody mnie urzekly.
Zycze milego dnia. Sciskam.
Janka
atelier cudne - każdy detal i każdy szczegół do siebie pasują, a niezaciapana szafa to taka kropka nad i :)
buziaki
Wow, ale to cuzamen do kupy fajowo wyszło! Szafa identyczna jak ta u Soni co ją otapetowałam, ale ja na nią patrzyłam taką ciemną z piętnaście lat, to miałam prawo;)
Li, faktycznie brak Ci otomany, a może zgrabnej leżanki, szezlongu ?
Oj, chyba wezmę się za mój strych, smaka mi zrobiłaś:))
Buziaczki i łapka dla Lo:))
oj jak dobrze że nie zaciapała :)))) pięknie !! a szafa zjawiskowa , chętnie bym się taką zaopiekowała :)) pozdrawiam ciepło ..
Ta szfa to taka kropka nad i.
Mi tez sie podoba w wersji niezaciapanej ((:
Reszta cudo!
Pozdrawiam Cię ciepło
Pat
Boskie ATELIER !!!!Po prostu marzenie . Szafa trafiła Ci się nieziemska , wprost idealna do Twojego podniebnego pokoju , nic tylko rozwinąć szeroko skrzydła pracy twórczej!!!
Buziaki.
piekne Ateleir, zazddroszcze Ci go, tez bym sie tam dobrze czula:-)
pozdrawiam
B.
Też mam taką szafę w chatce, która otwiera i zamyka się wtedy, kiedy ona chce. Nie wiem jak Twoja, ale nasza jest ciężka jak diabli...
Li stworzyłaś sobie urocze gniazdko! Czy ten obraz ze schodami to Twoje dzieło?
No i dobrze, że nie pomalowałaś- zlałaby się kolorystycznie, atak dodaje pieprzyka Twojemu królestwu :)
Pozdrawiam
Jest cudowna ta szafa. A pracownia jest rewelacyjna - nie dziwię się, że możesz w niej i pracować i wypoczywać :)
Pozdrawiam
Cudowne miejsce, na sam widok oczy odpoczywają, co dopiero tam być? zazdroszczę po cichutku i marzę o podobnym kącie dla siebie...może kiedyś...
Przepiękny pokój. Szafa pasuje tu idealnie taka "niezaciapana" jest uroczą "kropką nad i".
Błagam na kolanach, powiedz, skąd wzięłaś oprawki na opisy szuflad?
Nie mogę nigdzie znaleźć. Gdzie to się kupuje i jak to się fachowo nazywa? Jestem bez tej nazwy bezradna w google, więc podaj namiary pliiiiis na wielebas@poczta.fm
Jestem pod ogromnym wrażeniem, jest idealnie !
Bardzo , bardzo dziękuję za odwiedziny i słowa, które piszecie. Szafa została ochrzczona mianem "kropka nad i". Fajnie :-). Lambi, faktycznie myślałam o bardziej wyrafinowanym meblu, no ale wiesz...No i bierz się za strych. Pewnie i tak szybciej niż ja skończysz :-).Llooko,Janiu schody prawie kończę.Za ścian i mebli powracam po wieeeelu latach na sztalugi.To rozgrzewka.Mam nadzieję,że nabiorę odpowiedniej "kondycji". Jerzynko, napisałam , jak prosiłaś.
cudowny masz ten pokoik jak ja bym taki chciala sobie stworzyc :) :) :)zeby tam sie schowac i zapomniec o tym i owym, moc sie poddac tylko swoim przyjemnoscia :) :) :) zauwazylam ze masz na stronie duzo blogow pod ..LInki do tego posta... jak to zrobilas ?
Kochana,
Wszystko tu jest przepiękne!!! Ale można sie tego spodziewać, po takim Talencie jak Ty:))))) Ach, mogłabym przyjść, usiąść i... zabrać się do pracy.... i... nigdy nie chcieć wyjść:))))
Gratuluję i cieszę się razem z Tobą!!!!
Całusy,
Alicja
P.S. Mam nadzieję, że wakacje upływają Wam pięknie:)))) Tego życzę.
Fajna ta szafa, a że kapryśna, no taki jej urok. Dobrze, że nie została pomalowana, no w każdym razie takie moje zdanie i gust. Fajnie kontrastuje z resztą.
Prześlij komentarz