niedziela, 12 października 2008

Santi w sypialni

Kilka dni temu szukając czegoś na strychu znalazłam mojego Santiego zapakowanego w worki. Myślałam,że przepadł gdzieś podczas naszych pięciu dotychczasowych przeprowadzek."Kopię" (z wieloma błędami, które teraz dopiero dostrzegam:-)) malowałam na zaliczenie w okresie studiow.Nie jest doskonała, ale doskolnale wpisała się w sypialnię.Stoi na nocnym stoliku i tu najlepiej wygląda. Kolor ścian nie szary, nie czarny, nie biały wybrałam po remoncie mieszkania koleżanki. Tam zaproponowałam zieleń w nieco innym zestawieniu.
U siebie barwę przyciemnilam i "pobrudziłam" lekko, co sypialni nie zaszkodziło.
Pokój jest troszkę za mały-mieści jedynie łóżko i kojec dla córki (już nie długo).
To wszystko też dlatego, że część sypialni została garderobą.
Miejsce to graniczy z naszym "centrum".
Kiedyś połączymy oba pokoje tworząc salon
z kominkiem-kozą.
Tymczasem szukam odpowiedniej narzuty na łóżko
i małego biurka w miejsce kojca.


8 komentarzy:

festoon pisze...

Własna twórczość,nawet trochę niedoskonała,to jest to!Najbardziej cieszy:)
Piękne szczegóły w sypialni:stolik nocny,taki nieco w stylu Art Deco,białe listwy,wszystko dopracowane...
Miłego popołudnia!

Ita pisze...

Kolor w sypialni bardzo mi się podoba ,Twój Santi też , wszystko co się tworzy samodzielnie jest dla nas cenne !Bardzo fajny blog ,będę u Ciebie częstym gościem.Pozdrawiam.

joanna pisze...

To już wszystko jest dla mnie jasne!
Takie piękne wnętrze może stworzyć ktoś z dusza ARTYSTY!
Gratuluję i pozdrawiam :))

Ania. pisze...

Bardzo podoba mi sie twoj Santi i kolor na scianie.Milo u ciebie i przytulnie w kazdym pomiesczeniu:-)))Oby takich wnetrz bylo wiecej!Pozdrawiam.

Madzia pisze...

Santi jest rewelacyjny. Bardzo mi się podoba u Ciebie, bo wszystko jest przemyślane...ale to już chyba gdzieś pisałam:)
Pozdrawiam

Unknown pisze...

Ciekawy kolor ścian! Świetny kontrast dla bieli! Jakoś tak ekologicznie się zrobiło...Cieszę się że przypadkiem wpadłam do Twojego domu.... :)

Alicja pisze...

Wpadłam z rewizytą:)))
Piękny, klimatyczny dom - ale czegóż innego spodziewać się po artystycznej duszy????
Gratuluję! I zaraz podeślę linka koleżance, która szuka biało- czarnych inspiracji do swojego salonu.Z pewnością będzie zauroczona!
Pozdrawiam,
Alicja

decomarta pisze...

Piękny Santi! Jak ja bym chciała tak malować! Niestety, nie mam warsztatu. Nie osiągnę takich wyników, malując jeden obraz na rok, hehe.
Podoba mi się stolik i w ogóle cała sypialnia przemyślana, spójna kolorystycznie i bardzo w moim guście :DDD

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...